Komputerowy z oprogramowaniem

serwer na kompie ma tez takie domeny masz adres i odpowiednik słowny jesli jest zarejestrowany o ile wiem no ok ale chodzi o to ze siedze sobie w pracowni komputerowej w szkole i mam jakoś na nogi postawić siec . normalnie masz 127.0.1 o ile pamiętam to jest localhost tej sieci dobra ja sienie znam nigdy sie nie bawiłem domenami, sam localhost mi starcza jest tu domena do ktorej trzeba sie logowac alby uzyskać dostęp. ja domeny obsługuje przez ftp przez cpanel albo panelpro. na http je widze bez logowania ale tez nic nie moge zrobić oprócz czytania. szukam jakiegos cwaniaka od win server 2003. telnety ssle to dla mnie za trudne. pewnie na serwerze dns dlugo szuka nazwy domenowej. DNS domain name serwer. o wpisaniu www costam.pl szuka na serwerze dns gdzie na swiecie jest taka strona. siedziałeś kiedyś przy komputerze w szkolnej pracowni ? w kafejce odpalałem total commander i przeglądałem wszystkie kompy. co kto pościągał to Bralem na dysk. mam prblem z directory, uzytkownik na komputerze w domenie bardzo dlugo sie loguje (ponda 5 minut) . masz cos jeszcze ciekawego do napisania ? w dolinie krzemowej maja klopot zmutowane mrowki wchodza do kompow i robia zwarcia. podobno juz jest cosik lepszego od krzemu. dolina zmieni nazwe . wyciagna ostatnie pieniądze z kieszeni za system. tam gdzie sie załogowałem szukam sobie pliku z rapida, wklejam link i pobieram. To że wy potraficie konfigurować Linuxa i bawić się z nim po pare godzin dziennie żeby zainstalować jakieś urządzenie nie znaczy że pani księgowa ma takie umiejtności czy czas, ledwo radzi sobie z Ekselem a co dopiero z całym systemem. Zejdźcie na ziemie, Linux jest dla entuzjastów albo masochistów którzy za wszelką cene chcą sobie coś ułatwić utrudniając jednocześnie. pani ksiegowa ma nie wiedziec jaki ma system , klika ikonke i dziala ;P

Warszawianin

Nie, w mniemaniu większości, choć nie wszyscy chcą się do tego przyznać. Ja jestem Warszawianinem od pokoleń. Nie z jakiejś ludności napływowej. Po prostu rodowity ze mnie Warszawianin. A to jakiś wstyd ? Ja się pracą nie brzydzę. Ani ludźmi pracy zwłaszcza.

Piłka nożna

Choć ja akurat wolę grać z bardziej rosłymi i silniejszymi przeciwnikami. Dla mnie najlepszym polskim napastnikiem jest Rasiak. Co by o nim nie mówić to jednak ma instynkt snajpera. A ja bym stał w polu karnym i czekał co zrobisz.

Darmozjadztwo

do czasu!
w końcu uderzą w stół
i powiedzą: basta!
wystarczy tego darmozjadztwa
do roboty marsz!!!

Badania lekarskie dla kierowców

ja daze do tego. jak teraz pujde do pracy. i szef zacznie znow podskakiwac. to juz tak na 80% jestem nastawiony. ze od reki napisze wypowiedzenie. i mu wrecze z satysfakcja. nie bede sie meczyl a mam jeszcze ta 2 na zlecenie nie wiele bo mam tam tysiac złotych. ale miesiac jakos przepiekam. a bede caly czas dawal ogłoszenia. i nie tylko tam gdzie mam moze nawet do gazety. i wkoncu znajde cos na kierowce. musial bym jeszcze te badania sobie zrobic. jak one długo sa wazne? bo sa psycho i lekarskie..